piątek, 25 stycznia 2013

Cztery.


Gdy dotarli na miejsce na scenie grał jakiś nieznany zespół, zapowiedzieli ich jako "The Moons" (taki zespół istnieje sprawdźcie sb na YT)
Chłopak chciał zapoznać Oliwię z jego przyjaciółką Karoliną i dobrze się złożyło bo akurat na nich wpadła.
*Rozmowa* (O-Oliwia K-Kuba Karcia-Karolina)
Karcia- No cześć Kuba *wita się z chłopakiem pocałunkiem w policzek*
K- cześć Karolina, fajnie się złożyło bo chciałem przedstawić Ci moją myszkę. To jest Oliwia
O- Miło mi Cię poznać *wyciąga rękę w stronę nowo poznanej dziewczyny*
Karcia- Mnie również jest miło. *zwraca się do chłopaka* Kubek czemu wcześniej nic o was nie wiedziałam? Szczęścia wam życzę gołąbeczki
Razem- Dziękujemy <3
Po miłej rozmowie z koleżanką Kuba zabrał Oliwię do swojego domu.
Jak zawsze mama Kuby przywitała ich z wielkim uśmiechem i radością ale dostali złą wiadomość, a mianowicie mama Kuby musiała pilnie się spotkać
z koleżanką i nie miał kto zostać z małą siostrą Kuby o imieniu Angela. Padło na nich i nie mogli się już wykręcić.
Oliwia kochała Angelę dlatego dla niej to nie  był kłopot, ale Kuba najwyraźniej planował zostać ze swoją ukochaną sam na sam, a dziecko
będzie im w tym przeszkadzało. Po małej dyskusji Oliwia przekonała go,że będzie fajnie jak zaopiekują się maleństwem.
Mama Kuby naszykowała wszystkie potrzebne rzeczy i upomniała ich,że to jest tylko pięciomiesięczne dziecko i samo sb nie poradzi przecież
i będą musieli się na nim skupić. Kazała im nakarmić i przewinąć małą. po chwili  wyszła.
*Po wyjściu mamy*
O-To co Kubuś Ty przewijasz ja karmię?
K-no chyba nie skarbie, Ty chciałaś z nią zostać to Ty robisz wszystko
O-Zobacz Angela jakiego masz złego braciszka...nawet przebrać Cię nie chce *powiedziała dziewczyna zdejmując pieluchę dziecku*
K-Ja po prostu chcę zobaczyć czy nadajesz się na matkę mojego dziecka, masz teraz takie praktyki
O- Mam tylko 15 lat, zdąrzę się nauczyć
K- Żartuję, wiem że będziesz dobrą mamą *powiedział chłopak obejmując dziewczynę w talii i przyglądając się jak precyzyjnie i delikatnie przewija dziecko*
*Oczami Kuby*
Ona jest taka idealna, nie wiem czemu ma takie kompleksy i wszystkiego się wstydzi skoro robi to doskonale.
Przytulam ją jakbyśmy byli już małżeństwem od 20 lat i to by było nasze dziecko.
Angela ją kocha, widać jak na nią patrzy i się uśmiecha. Nigdy przy niej nie płacze bo ona zawsze wie jak ją uspokoić jak tylko zacznie sie krzywić.
Teraz po przewinięciu ją karmi i w oczach ma taką miłość, jestem pewien że gdybyśmy teraz mieli dziecko ona by sb poradziła.
Chciałbym żebyśmy mieli teraz dziecko, razem zamieszkali i byli już rodziną w pełnym wydaniu ale wiem,że to by poniekąd zrujnowało jej życie
bo jest taka młoda i tyle jeszcze przed nią. Nie chcę jej tego wszystkiego odebrać i zamknąć w domu z samymi obowiązkami. Poczekamy jeszcze kilka lat jak
Oliwia skończy szkołę i będę mógł zapewnić jej cudowną przyszłość wtedy znów pozwolimy sb na przyjemności, a teraz chyba będę musiał opanować
moje pożądanie gdy widzę jej ciało i ograniczyć się do pieszczot lub nie zapominać o gumce. Pewnie długo nie wytrzymamy ale będziemy ostrożni.

o-Kuba co tak myślisz?
K- Planuję przyszłość... naszą przyszłość
O-Widzę,że się nie boisz że kiedyś Cię zostawię
K-Wiem,że mnie kochasz
O- i bardzo dobrze bo tak jest skarbie, a teraz chodź tu do mnie
*Chłopak siada obok dziewczyny trzymającej na rękach dziecko, obejmuje są i całuje w policzek*
K-Obiecaj,że mnie nigdy nie zostawisz. Nie chcę nawet myśleć co by było gdybym Cię stracił
O-Nie myśl o tym, nigdy Cię nie zostawię...nie wyobrażam sb życia bez Ciebie mały
*Oliwia wkłada dziecko do wózka i namiętnie całuje Kubę*
K-Oliwia musimy coś ustalić....nie wiem czy Ci się to spodoba

----------------------------------
Jak będziecie bardzo chcieli to dodam dziś jeszcze jeden ;3
a tak wgl to chyba się to nikomu nie podoba bo wyświetlenia są marne i nie ma wgl komentarzy.
ale dziękuję bardzo tym osobom które to czytają <3

Wasza Poppy ;*

1 komentarz:

  1. O jejku jakie to kochane ach <3 lece czytac reszte rozdzialow jestem bardzo ciekawa co jej powie ;o

    OdpowiedzUsuń